Po gotowaniu rosołu pozostaje nam zawsze dylemat, co zrobić z mięsem, na którym zupka się gotowała? Najprościej jest po prostu obrać je i wrzucić z powrotem do zupy.
Najczęściej tak robimy, ale jeśli nie ma u nas amatorów na gotowane mięso , proponuję zrobić z niego pyszne mielone.
Po odpowiednim doprawieniu nie odbiegają one od tych z mięsa wieprzowego, a są na pewno zdrowsze i chudsze.
Składniki:
- drobiowe mięso z rosołu (albo od innej zupy)
- 2 jajka
- 1 cebula
- łyżka musztardy
- sól, pieprz
- przyprawa do kurczaka
- koperek
- oliwa do smażenia
- masło sklarowane
- bułka tarta
Wykonanie:
Mięso obieramy, usuwając kości, chrząstki i skórę. Cebule kroimy na kilka części. W maszynce do mięsa (lub melakserze) mielimy ugotowane mięso wraz z cebulą. Dodajemy jajka, bułkę tartą, przyprawy: sól, pieprz, koperek, musztardę, trochę przyprawy do kurczaka. Gotowane mięso jest bardzo delikatne w smaku, więc musimy je dość mocno przyprawić. Zwilżonymi dłońmi formujemy małe klopsiki, obtaczamy w bułce tartej i smażymy na złoty kolor z obu stron. Po usmażeniu na każdym klopsiku układamy wiórek sklarowanego masła, przykrywamy patelnię pokrywką i czekamy, aż masełko wsiąknie w klopsy wzbogacając ich smak. U mnie z purre ziemniaczanym z szynką i marchewką (przepis TUTAJ), ogórkiem i czerwoną zasmażaną kapustą.
pięknie podane
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńPani Helenko mozna zrobic z ugotowanej piersi z kurczaka czy bedzie za sucha?
OdpowiedzUsuńhmm... z samej piersi nie robiłam, wydaje mi się, że takie klopsiki mogą wyjść jednak suche. Lepszym pomysłem jest wykorzystać surową pierś z kurczaka :)
Usuń