środa, 14 sierpnia 2019

LEKKA SAŁATKA Z MOZZARELLĄ, KOLOROWYMI POMIDORAMI i DRESSINGIEM




Składniki:
  • pomidory: malinowy, koktajlowy, żółty, czarny
  • pęczek rzodkiewki
  • kawałek papryki czerwonej
  • kawałej papryki żółtej
  • młoda cebula
  • szczypiorek lub natka
  • opakowanie małych kulek mozzarelli

Składniki na dressing:
  • 3 łyżki oliwy z oliwek
  • sok z 1/2 cytryny
  • sól
  • pieprz ziołowy
  • koperek

Wykonanie:

Warzywa kroimy dowolnie, dodajemy kulki mozzarelli oraz dressing. Mieszamy, chłodzimy w lodówce.




sobota, 10 sierpnia 2019

KOPYTKA

Czasem okazuje się, że to co proste dla jednych - innym sprawia trudność. 
I nic w tym złego ... nikt z nas nie jest "alfą i omegą" we wszystkim 😉 Otrzymałam ostatnio prośbę o podanie przepisu na kopytka, które jednej z moich koleżanek nigdy nie wychodzą. 
Tak więc na prośbę zamieszczam przepis 😊



Składniki:
  • 1/2 kg ugotowanych ziemniaków
  • 1 całe jajko
  • około 100 - 120 g mąki pszennej
  • 1/2 łyżeczki soli
Wykonanie:


Ziemniaki ugotować i wystudzić. Zimne  przecisnąć przez praskę lub zmielić w maszynce do mięsa. Dodać mąkę, sól i roztrzepane jajko. Wyrobić ciasto, w razie potrzeby podsypując niewielką ilością mąki. Z ciasta uformować wałeczki mniej więcej grubości kciuka i pokroić na ukośne, około 1 cm kawałki.
Kopytka wrzucamy na wrzącą, lekko osoloną wodę, po czym zmniejszamy płomień  i gotujemy około 2 - 3 minut od wypłynięcia. Podczas gotowania można delikatnie je przemieszać. Wyławiamy łyżką cedzakową i podajemy z ulubionymi dodatkami gorące, lub odsmażamy kiedy ostygną.



piątek, 2 sierpnia 2019

NIESAMOWICIE KRUCHE CIASTECZKA BUDYNIOWE

Są niesamowite w smaku. Nieziemsko delikatne i kruche. 
No i mocno maślane 😍 I właściwie chyba nic więcej do ich opisu nie muszę dodawać 👍 Robi się je szybciutko, jedynym maleńkim (ale takim tyci tyci 😉) utrudnieniem może być fakt, że przygotowane do wałkowania ciasto jest lekko klejące. Ja odrywałam je po kawałku i wałkowałam między 2 kawałkami folii spożywczej - a wtedy zero problemów. Mimo, że przepis zapisany w "ulubionych" miałam już ponad rok, dziś piekłam je po raz pierwszy. W wyglądzie nie są więc idealne, (nastepnym razem będę wykrawała trochę grubsze) za to w ich smaku zakochałam się od ... pierwszego kęsa 😍😍😍 Są odpowiednio słodkie i myślę (niestety to tylko domysły, bo nie mogłam stwierdzić faktu) że spokojnie można je przechować w pojemniku kilka dni lub nawet tydzień. W składnikach nie mają jajek i proszku do pieczenia, a używając masła bez laktozy (tak jak ja) spokojnie mogą je konsumować osoby mające problem z jej tolerancją. 

Źródło (a raczej jedno ze źródeł, bo przepis znajdziemy na wielu blogach) przepisu: tutaj


Składniki na sporą ilość niedużych ciastek: 
  • 220g mąki pszennej
  • 2 op. budyniu śmietankowego (40g) bez cukru
  • 100g cukru pudru
  • 230 g miękkiego masła
  • skórka otarta z 1 sparzonej cytryny


Wykonanie:



Miksujemy miękkie masło i cukier puder, aż masa zmieni kolor na jasny. Następnie  dodajemy mąkę wymieszaną z budyniem w proszku i skórką cytrynową. Miksujemy kilka minut, aż składniki dokładnie się połączą. Przykrywamy kawałkiem folii i wstawiamy do schłodzenia do lodówki na ok. godzinę.
Piekarnik rozgrzewamy do 170 stopni Celsjusza. Blat posypujemy mąką, wykładamy ciasto i wałkujemy (najlepiej między 2 kawałkami folii spożywczej) na grubość około 3-4mm. Przy pomocy foremki lub szklanki wycinamy ciasteczka. Układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na ok. 10-12 minut, aż krawędzie ciasteczek ładnie się zarumienią. Wyciągamy i odstawiamy do całkowitego ostygnięcia.