sobota, 24 grudnia 2016

ŻYCZENIA NA BOŻE NARODZENIE 2016

Na te najbardziej magiczne i wyjątkowe Święta,
Święta Narodzenia Bożego
wszystkim sympatykom "Walijskiego Pichcenia"
życzę spokoju i pokoju.
Optymizmu, radości, niepowtarzalnej atmosfery.

A, kiedy już rozpakujecie te wszystkie  prezenty znalezione  pod świątecznym drzewkiem
znajdźcie także trochę czasu na refleksję i chwilę zadumy
nad faktem, że dziś narodził się Jezus ... 


piątek, 16 grudnia 2016

KRÓLIK W SOSIE ŚMIETANOWYM

Królik nie należy do produktów, które spożywa się na codzień. 
Niestety to drogie mięso, więc potrawy z niego sporządzane należą do tych bardziej wykwintnych ... odświętnych. 
Jednak jeśli będziecie mieli okazję kupić go i przyrządzić (np. na święta lub niedzielny obiad) to gorąco polecam, 
bo mięso jest bardzo smaczne, delikatne, zdrowe i niskokaloryczne.
Co więcej - ubogie w cholesterol oraz tłuszcz, lekkostrawne i delikatne mięso z królika  można podawać dzieciom już od 7 miesiąca życia. Mogą po nie śmiało sięgać także osoby borykające się z chorobami układu sercowo-naczyniowego i nadciśnieniem.
Same zalety, prawda? 👌😉



Składniki:


  • 1 umyty i pokrojony na mniejsze części królik
  • 1 cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • biała część pora
  • sok z cytryny
  • majeranek
  • tymianek
  • sól
  • biały pieprz
  • liść laurowy
  • ziele angielskie
  • olej
  • słodka śmietana 18%


Wykonanie: 


Kawałki królika skropić cytryną i posypać ulubionymi ziołami (u mnie: majeranek, tymianek), solą i pieprzem. Odstawić do lodówki na kilka godzin. Ja zazwyczaj odstawiam na całą noc. Następnego dnia obsmażyć mięso z każdej strony na rumiano. Przełożyć na talerz. Na oleju po smażeniu mięsa zeszklić  posiekaną cebulę, por oraz czosnek. Dorzucić liść laurowy, ziele angielskie i całość posmażyć chwilkę. Nastepnie zalać zawartość patelni wodą (jeszcze lepiej bulionem jeśli mamy) i przełożyć do niej kawałki mięsa. Dusić pod przykryciem do miękkości. Przed końcem duszenia ew. doprawić do smaku, zdjąć pokrywkę i zredukować sos, jeśli jest go dużo. Na koniec uświetnić sos zahartowaną wcześniej śmietaną 18%. Podawać z ziemniakami, kluseczkami lub kaszą.





niedziela, 11 grudnia 2016

AROMATYCZNY PIERNIK Z ŻURAWINĄ

Aromatyczne, wilgotny i długo świeży ❤
Cóż chcieć więcej? 
Chyba nic ... bo właśnie taki powinien być idealny piernik. Lubię go nie tylko w Świeta Bożego Narodzenia. Podobnie jak wszelakie babki jest dla mnie idealnym wypiekiem przeznaczonym na "długie leżenie"  😊
Piekę, część zanoszę do pracy, a pozostałą część mam na 3-4 dni do kawy. Lubię takie "żelazne" ciasta, których nie musimy zjadać obowiązkowo w 1 dzień, bo potem tracą zdecydowanie na smaku. I tak jest z piernikiem. 
Długo świeży, wilgotny, nawet po 3-4 dniach smakuje idealnie. Wielkim łasuchom polecam przełożenie dodatkowo powidłami śliwkowymi. 
Ja omijam ten etap. 
Polewa czekoladowa na pierniku jest dla mnie wystarczająco słodka. 


Składniki: 
  • 1 szklanka wody
  • 3/4 szklanki cukru
  • 120 g margaryny
  • 3 łyżki kakao
Składniki zagotować i wystudzić.

Następnie dodać:
  • 2 szklanki mąki pszennej
  • 1 płaską łyżeczkę proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczkę przyprawy do piernika
  • 1 łyżeczkę sody oczyszczonej
  • 3 łyżki powideł śliwkowych
  • 2 całe jajka
  • 100 g suszonej żurawiny


Wszystkie składniki zmiksować. Dodać suszoną żurawinę. Wymieszać.
Blaszkę natłuścić, obsypać mąką, wylać ciasto. Piekarnik nagrzać do temp. 180st. Włożyć ciasto i piec ok. 45- 50 minut. 
Po wystudzeniu polać polewą czekoladową. 







poniedziałek, 5 grudnia 2016

TORCIK AJERKONIAKOWY


Spoglądając na butelkę ajerkoniaku, która stała już kilka miesięcy w szafce,  zaczęłam zastanawiać się do czego ją wykorzystać, 
oprócz polania ... lodów  🍨 (uwielbiam!). 
I wtedy przypomniałam sobie ten torcik 🍰
Bardzo odświętny, ajerkoniakowy  smak zachwycił nasze podniebienia już dawno temu. 
Delikatny, piankowy, o zdecydowanym advokatowym smaku. 
Pięknie prezentuje się "żonkilowa żółć" z ułożonymi dookoła rurkami. 
Uczta dla oczu i  podniebienia 😉
 Polecam gorąco wszystkim, którzy nie mieli jeszcze okazji spróbować.
Przepis nie jest moim autorskim, 
znalazłam go w internecie dawno temu, 
jednak nie jestem w stanie podać strony źródłowej.




Ciasteczkowy spód(na tortownicę o średnicy 24 cm) 
  • 300g herbatników kakaowych (jeśli nie mamy kakaowych użyjmy zwykłe maślane + 2 łyżeczki kakao)
  • 100g roztopionego masła
Masa ajerkoniakowa:
  • 300 ml ajerkoniaku
  • 100 g miękkiego masła
  • ½ szklanki cukru pudru
  • 400 ml śmietanki 36% (ew. 30%) schłodzonej
  • 3 łyżeczki żelatyny

Składniki na polewę:
  • 150 ml ajerkoniaku
  • 2 łyżeczki żelatyny

Wykonanie

Miękkie masło ucieramy na puch z cukrem pudrem. Do masła dodajemy po łyżce ajerkoniaku ciągle miksując. Jeśli w którym momencie zauważymy, że masa zaczyna nam się warzyć, stawmy naczynie do ciepłej wody (nie wrzącej) i ubijajmy dalej.  3 łyżeczki żelatyny rozpuszczamy w niewielkiej ilości wrzątku. Kiedy napęcznieje, delikatnie rozgrzewamy w kąpieli wodnej lub mikrofali i studzimy (żelatyna ma być płynna i letnia). Śmietanę ubijamy na sztywno. Żelatynę wlewamy do masy z ajerkoniakiem. Mieszamy. Do ubitej kremówki dodajemy małymi porcjami adwokatową masę. Mieszamy ponownie i wylewamy na nasz ciasteczkowy spód obłożony dookoła rurkami. Wstawiamy do lodówki na 3 godziny. Po tym czasie przygotowujemy naszą advokatową polewę. Żelatynę rozpuszczamy w ciepłej wodzie, energicznie mieszając. Wlewamy ją do 150 ml ajerkoniaka i mieszamy. Polewę szybko wylewamy na masę. Wstawiamy ponownie do lodówki, do momentu stężenia.