piątek, 4 września 2015

LIKIER Z KUKUŁEK CZYLI KUKUŁKÓWKA

Po raz pierwszy piłam go uuuu chyba ... kilkanaście lat temu. 
Była wtedy "moda" na przyrządzanie wszelakich domowych advokatów i likierów. Jednak przepis poszedł w zapomnienie i dopiero ostatnio pokusiłam się przygotować go własnoręcznie w domu. 
Cóż powiedzieć? ... 
Niebo w gębie! 
Piękny kolor i aromat, odpowiednio słodki, niezbyt mocny ... ot taki 
"babski" trunek na "babskie" spotkanie :))






Składniki:
  • 600 ml skondensowanego mleka niesłodzonego
  • około 300 gramów kukułek
  • ok 300-350 ml wódki (w zależności od upodobań, jeśli lubimy mocniejsze trunki dodajemy większą ilość alkoholu)






Wykonanie:

Kukułki wkładamy do garnka, zalewamy mlekiem i gotujemy na malutkim ogniu, aż cukierki nam się rozpuszczą. U mnie trwało to ok 30 minut. Mieszamy łyżką od czasu do czasu, bo mogą nam się trochę przyklejać do dna. Po całkowitym rozpuszczeniu się cukierków płyn studzimy. Następnie dolewamy do niego alkohol, przelewamy do butelki i odstawiamy w chłodne miejsce na 3-4 dni. 
Po tym czasie delektujemy się pysznym likierem.







8 komentarzy:

  1. pyszny likierek;) chętnie skorzystam z przepisu ;)zapraszam na moje domowe nalewki; pozdrawiam
    http://gotujenacodzien.blogspot.com/search/label/nalewki

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaraz wpadnę do Ciebie z wizytą :-) i pobuszuję na blogu ;-) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo smaczny likierek.Dziekuje Helenko.Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wypróbowanie przepisu :)) Pozdrowionka!

      Usuń
  4. jak długo można przechowywac taki trunek?i w jakich warunkach? Czy raczej powinno sie go spozyc po tych 4 dniach?
    Hania

    OdpowiedzUsuń
  5. jak długo można przechowywac napoj i w jakich warunkach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudno mi podać maksymalny czas przechowywania, ponieważ ja nalewką poczęstowałam kilka osób, tak więc nie stała długo. Myślę, że w lodówce spokojnie przetrwa kilka tygodni :))

      Usuń
  6. dzięki za odpowiedź,a wrażenia po degustacji likieru-rewelacja! chyba nie będzie problemu z przechowywaniem bo zniknie raz dwa:-)

    OdpowiedzUsuń