Lekka, niskokaloryczna, zdrowa i do tego ... pyszna :))
Taka właśnie jest ta zupa.
Ugotowana na samej włoszczyźnie , nie zawiera grama tłuszczu, a smak nadaje jej sok pomidorowy, który jest u mnie często bazą pomidorówki.
Dodatek zdrowej, bezglutenowej kaszy jaglanej sprawia, że zupa jest syta i ma właściwości rozgrzewające (tak, tak kasza jaglana czyni cuda)...
Dla mnie - traf w 10-tkę!
Dla mnie - traf w 10-tkę!
- 2 marchewki
- 1 pietruszka
- kawałek selera
- 2 łodygi selera naciowego
- 1 ząbek czosnku
- 1l soku pomidorowego
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego
- 1 szklanka kaszy jaglanej
- sól
- pieprz
- słodka papryka
- ziele angielski
- liść laurowy
- oregano
Włoszczyznę obieramy, wkładamy do garnka zalewamy wodą. Gotujemy ok 15 minut po czym dodajemy sól, pieprz, słodką paprykę, ząbek czosnku, ziele angielskie, liść laurowy oraz szczyptę oregano. Wlewamy sok pomidorowy oraz dodajemy koncentrat. Kiedy warzywa są już miękkie, wyjmujemy je z wywaru. Możemy je wykorzystać np. do sałatki bądź pokroić w kostkę i wrzucić ponownie do zupy. Kaszę przelewamy na sitku zimną wodą, a następnie wrzątkiem. W ten sposób pozbywamy się lekkiej goryczki charakterystycznej dla kaszy jaglanej. Wrzucamy ją do gotującej się zupy i gotujemy całość ok 20 minut. Zupa jest treściwa i gęsta chociaż niskokaloryczna. Jeśli lubimy możemy zabielić ją dodatkowo łyżką śmietany.
pycha,takie zupki są najlepsze :)
OdpowiedzUsuńco jak co ale pomidorową i to taką nie pogardzę
OdpowiedzUsuńA ile wody potrzeba? Prosze o szybka odpowiedz
OdpowiedzUsuńJa gotowałam w garnku 3l, ale ilość wody, to sprawa indywidualna :) Zależy ile zupy potrzebujesz. Pozdrawiam
UsuńZupka przepyszna. A ile zdrowsza niż z ryżem.
OdpowiedzUsuńdokładnie :) w większości zup ryż, makaron lub ziemniaki zamieniam na kaszę jaglaną :)
UsuńW składnikach wymieniony jest seler naciowy,ale w dalszej części opisu nic się o nim nie wspomina,więc w którym momencie się go dodaje?
OdpowiedzUsuńWłoszczyznę obieramy ... :)) i tutaj mam na myśli wszystkie warzywa wykorzystane do zupy czyli także i seler naciowy. Pozdrawiam :)
UsuńNa ile to porcji? Ile ziela i listków? Czy zupa będzie nadała się na drugi dzień? Czy zgęstnieje tak, że łyżka w niej stanie? :D Jutro chcę ją przyrządzić, a jestem kompletnie zielona w tych sprawach... Mój pierwszy raz :D
OdpowiedzUsuńZupa gotowana jest w garnku 3l - na ile porcji Ci to starczy policz sama (wszystko zależy w czym serwujesz zupy: na talerzu, w miseczce itd...) 2 listki laurowe i 2-3 ziarenka ziela angielskiego będzie ok. Każda zupa, którą gotuję nadaje się do jedzenia ... także i na drugi dzień :)) Najbezpieczniej jest zawsze gotować kaszę, ryż czy makaron osobno, a nie w zupie (chyba, że gotujesz porcję tylko na 1 dzień), bo na drugi dzień zupa staje się jeszcze gęstsza. Tak więc wracając do meritum proponuję: ugotuj sobie zupę, a w osobnym garnku - kaszę. Dokładając sobie kaszę do pomidorówki będziesz regulowała sobie jej gęstość wg upodobań. :)) Pozdrawiam.
UsuńIle tej wody? Podaj proszę chociaż jakas zbliżona wartość bo ja nie mam zielonego pojęcia... I czym mogę zastąpić selera naciowego, bo nie mam? 😟
OdpowiedzUsuńNapisałam wyżej: zupę gotowałam w garnku 3l :) Seler naciowy nie jest konieczny, wystarczy bulwa selera (seler korzeniowy).
UsuńIle gotować zupę bez kaszy?
OdpowiedzUsuńDo miękkości warzyw.
UsuńZupka byla rewelacyjna.Dziekuje.Ewa
OdpowiedzUsuń