środa, 16 kwietnia 2014

BABKA CYTRYNOWO-TRUSKAWKOWA

Szybka, prosta i bardzo smaczna 😍 Przygotowanie jej zajęło mi dosłownie 20 minut!
 Kolejna babkowa odsłona 😊
Tym razem z dodatkiem kisielu oraz jogurtu, co sprawia, że babeczka jest lekka, puszysta, wilgotna i efektowna kolorystycznie ... 
Polecam gorąco!





Składniki: wszystkie o temperaturze pokojowej

  • 4 jajka
  • 220 g cukru
  • 1 op cukru waniliowego (16 g)
  • 200 g jogurtu greckiego
  • 300 ml oleju
  • 260 g mąki
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 kisiel truskawkowy (40g) bez cukru
  • 1 kisiel cytrynowy (40g) bez cukru
  • łyżeczka soku z cytryny



Wykonanie: 


Całe jajka ubijamy do białości z cukrem i cukrem waniliowym. Kiedy cukier jest już niewyczuwalny dodajemy stopniowo: jogurt, mąkę z proszkiem do pieczenia oraz olej, aż do wyczerpania składników. Całość miksujemy, aż wszystkie składniki dokładnie się połączą. Następnie ciasto dzielimy na 2 części: do jednej dodajemy kisiel cytrynowy i sok z cytryny, do drugiej - kisiel truskawkowy. Mieszamy łyżką. Formę z kominkiem smarujemy masłem i obsypujemy kaszą manną lub bułką tartą. Do formy wylewamy najpierw cytrynowe ciasto, na wierzch truskawkowe. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 170 st na ok 45 min (ponieważ każdy piekarnik piecze inaczej - sprawdzamy po tym czasie, czy ciasto jest upieczone). Zostawiamy do wystygnięcia w uchylonym piekarniku.
Po wystudzeniu posypujemy cukrem pudrem albo lukrujemy.





PASZTET DOMOWY BEZ WĄTRÓBKI

Przepis na pasztet, a właściwie "jego zarys" otrzymałam od jednej z klientek w sklepie. Okazało się, że do pasztetu wcale nie ma obowiązku dodawania wątróbki, praktycznie nadaje ona tylko koloru pasztetowi. 
Pani Danusia robi pasztet wg tego przepisu od 20 lat ... :) 
Skłoniło mnie to do wypróbowania jej  przepisu, chociaż nie ukrywam, że pasztet w moim domu nie zajmuje 1 miejsca, moi domownicy wolą pieczeń lub pieczone mięsko niż pasztet.
 Ale Święta Wielkanocne to taki szczególny czas pieczenia pasztetów, więc i ja w tym roku uległam pokusie... 
I nie żałuję, bo pasztet wyszedł pyszny! 
Szczególnie smakował mi taki na zimno, z chrzanem... pychotka :)) 
Na pewno wrócę nie raz do tego przepisu ...




Składniki na  2 formy keksowe:

  • 600g łopatki
  • 600g karkówki
  • 1kg słoniny bez skóry
  • 3 marchewki
  • 1 pietruszka
  • kawałek selera
  • 2 łodygi selera naciowego
  • 5 kulek ziela angielskiego
  • 3 liście laurowe
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 cebula
  • 2 czubate łyżeczki soli
  • 1/2 łyżeczki pieprzu


Wykonanie:

Mięso (łopatkę i karkówkę) pokroić w kostkę 3cm x 3cm, włoszczyznę obrać. Wszystko włożyć do szerokiego garnka, dodać przyprawy i zalać wodą do wysokości mięsa. Zagotować, zmniejszyć gaz i gotować na min ogniu ok 1,5 godziny. Następnie garnek odstawić w chłodne miejsce najlepiej na całą noc. Następnego dnia mięso wyjąć z wywaru (wywar zachować) zmielić wraz z warzywami, (niestety jest wtedy większe prawdopodobieństwo, że taki pasztet z warzywami nie wytrzyma nam tak długo, jak zrobiony z samego mięska) 3-krotnie w maszynce do mielenia mięsa, wraz z pokrojoną w kostkę słoniną.
Następnie dodajemy do pasztetowej masy:
4 żółtka (białka ubijamy osobno)
majeranek
odrobinę gałki muszkatołowej
paprykę słodką
Mieszamy dokładnie całość. Jeśli masa jest zbyt sura, a chcemy, aby pasztet był bardziej smarowny, dodajemy 1/2 szklanki wywaru od gotowania mięsa i warzyw. Następnie dodajemy  ubitą pianę z białek i mieszamy całość dokładnie.
keksówki smarujemy smalcem i obsypujemy bułką tartą. Nakładamy pasztet dokładnie uciskając,aby wypełnił wszystkie wolne przestrzenie. nakładamy go do wysokości 3/4 naszych foremek. Wierzch wyrównujemy i posypujemy bułką tartą. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180st na 45 minut, po tym czasie zmniejszamy gaz do 160st i dopiekamy pasztet jeszcze ok 15 minut. Po upieczeniu studzimy w uchylonym piekarniku, a następnie chłodzimy w lodówce.
Pasztet bez problemu możemy mrozić.