środa, 30 lipca 2014

ETON MESS

Eton Mess  czyli bałagan w Eton :)) 
Klasyczny, pyszny angielski deser znany w Anglii od XIXw. Chcecie wiedzieć jak powstała nazwa deseru? 
Tradycyjnie Eton Mess serwuje się w Eton College (jedna z najstarszych internatowych szkół męskich ) podczas corocznego meczu krykieta. 
Deser składa się jedynie z trzech składników: truskawek, bezy i bitej śmietany. 
Historia tego deseru głosi, iż podczas transportu bezowego deseru na piknik w Eton, został on zmiażdżony przez biegającego ...  labradora :) 
Pozbierano co się dało i tak powstał ten słodki, pyszny  bałagan :) 
Oczywiście tradycyjne truskawki możemy zastąpić innymi owocami: borówkami, jeżynami, malinami a nawet kiwi.
Nie będzie klasyki, ale ... na pewno będzie równie smacznie.




Składniki:
  • truskawki
  • pokruszone bezy
  • 200ml śmietany kremówki 30%
  • 1 łyżka cukru pudru
  • dla miłośników bardzo słodkiej wersji: łyżka cukru pudru do posypania truskawek


Wykonanie:
Bezy kruszymy. Truskawki kroimy na kawałki, posypujemy cukrem pudrem i delikatnie podgrzewamy. Ja w mojej wersji po prostu kroję truskawki na kawałki i nie posypuję już cukrem, gdyż dla mnie jest on i tak bardzo słodki. Więc nawet lekko kwaskowe truskawki przełamują słodycz bezy i śmietany.Truskawki odstawiam na bok, aby puściły sok. Śmietanę ubijamy dodając pod koniec ubijania cukier puder. Fajnym pomysłem (podpowiedzianym mi przez mamę) jest dosypanie podczas ubijania śmietany połowy opakowania galaretki truskawkowej (suchej). Śmietanka zyskuje wtedy lekko różowy kolor i lekko truskawkowy smak. Oczywiście pomijamy już wtedy cukier puder. W dowolnym naczyniu układamy warstwowo truskawki wraz z sokiem, pokruszone bezy i śmietanę. Możemy równie dobrze wymieszać wszystkie składniki w misce i nałożyć do salaterek.
 Jak bałagan - to bałagan :))





5 komentarzy:

  1. Jeden z moich ulubionych deserów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam ten deser. Czasami robię go z innymi owocami, bo u nas jest truskawki kwaśne. Zaraz zabieram się za Twój przepis- TAGLIATELLE CARBONARA. Robię podobnie, ale skorzystam dzisiaj w całości z Twojego. Mam podobne smaki , więc jestem pewna, że będzie pysznie.
    Pozdrawiam chłodno- ha, ha.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też zamierzam następnym razem zrobić z innymi owocami, może dla odmiany jakieś w żółtej tonacji: brzoskwinie albo morele?Pozdrawiam Danusiu :))

      Usuń