Małe serniczki + gęsty malinowy sos tworzą wspaniałe zestawienie :) i są pysznym dodatkiem do popołudniowej kawy ...
Składniki na spód:
- 100 g. herbatników maślanych
- 50 g. masła
- 1 łyżka kakao
Herbatniki
drobno pokruszyć lub zmielić. Wymieszać z kakao i
roztopionym masłem. Małe foremki wysmarować masłem i obsypać kaszką manną. Wylepić ciastem spód foremek oraz do połowy boki.
Na masę serową:
- 250 g. zmielonego twarogu
- 1 serek homogenizowany waniliowy 200g
- 5 łyżek cukru
- 1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej
- 1 jajko
- kilka kropel aromatu cytrynowego
- skórka pomarańczowa
Maliny lekko dusimy, zasypujemy cukrem i podgrzewamy w rondelku do momentu, aż puszczą sok, a cukier się rozpuści.
Wykonanie:
Jajko utrzeć z cukrem, dodać kolejno zmielony twaróg, serek homogenizowany, aromat i mąkę. Dokładnie wymieszać, dodać skórkę pomarańczową, po czym wyłożyć na ciasteczkowy spód. Wstawić do nagrzanego do 170st piekarnika i piec przez około 25 minut . Ostudzić przy lekko uchylonych drzwiczkach.
świetne połączenie, pycha:)
OdpowiedzUsuńpycha, zgadza się :))
UsuńJakie pyszne cudeńka zrobiłaś Helenko. Ja dawno nie robiłam serniczków, jakoś te zapusty mnie wybiły z rytmu,a właściwie wbiły w smażony tłuszcz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!!!
Trafnie powiedziane Danusiu :) Zapusty to taki czas wszelkich smażonych słodkości. ja lubię wszelkie babeczki, tartaletki czy takie małe na kęs serniczki, chociaż to zawsze więcej zabawy niż przy tradycyjnych cieście z blachy :) Pozdrowionka!
Usuń