Smażonka - pewnie wielu z Was zastanawia się co to takiego??? Ja też nigdy nie spotkałam się z tym określeniem, aż do niedawna... z luźnej rozmowie z jednym z klientów w sklepie usłyszałam "że będzie robił na kolację smażonkę"
Upss... pomyślałam, na pewno coś smażonego, ale do końca nie wiedziałam co. Okazało się, że jest to najzwyczajniej w świecie smażona z cebulką ... kiełbasa :-)
Cóż, co region to różne określenia i różna gwara.
U mnie smażonka wzbogacona pieczarkami i ogórkiem kiszonym.
Składniki:
- 2-3 laski chudej kiełbasy (ja wykorzystałam mortadelę zalegającą w lodówce, ale najlepsza jest podwawelska, śląska czy podlaska)
- 2 cebulę
- kilka pieczarek
- 2-3 kiszone ogórki
- pieprz
- słodka papryka
- olej
Wykonanie:
Cebule kroimy w piórka podsmażamy na oleju. Kiełbasę kroimy w paseczki dorzucamy do cebuli, mieszamy i podsmażamy całość chwilę. W następnej kolejności dodajemy pokrojone w kostkę lub paseczki pieczarki, przyprawiamy pieprzem i słodką papryką i smażymy ok 10 minut. Ogórki kroimy w kostkę dodajemy do zawartości na patelni, mieszamy, posypujemy zieleniną - najlepiej zieloną pietruszką. Ja nie miałam, więc posypałam koperkiem.
Bardzo fajna prosta potrawa na obiad.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!!
Oczywiście i właściwie zawsze do zrobienia, bo składniki są proste i znajdą się zapewne w każdej lodówce :-)Bardzo lubię niewyszukane potrawy :-) Pozdrawiam.
Usuń