niedziela, 24 marca 2013

ŚLEDZIE W ŚMIETANIE

Śledzie w śmietanie ... obok jajek sadzonych, naleśników i pyrów w mundurkach z gzikiem (babcia. która rządziła w kuchni pochodziła z wielkopolski)  były typowym "piątkowym" obiadem w moim rodzinnym domu. 
Do dziś śledziki (i wiele innych rzeczy) robię wg jej przepisu.
Bo chociaż wtedy, nie wszystko smakowało i człowiek nie raz krzywił się na podany pod nos obiad,to teraz z rozrzewnieniem wracam do smaków z dzieciństwa, przenosząc je do swojej dorosłej kuchni...
Śledzie podane w ten sposób są u mnie również obowiązkowym daniem na wigilijnym stole ...


Składniki:

  • 6 grubych matiasów
  • 1 cebula
  • liść laurowy
  • ziele angielskie
  • śmietana 18% ukwaszona
  • jabłko
  • koperek


Wykonanie:

Zaczynam od pokrojenia w drobną kostkę cebuli, którą wraz z zielem angielskim i liściem laurowym zalewam niewielką ilością wody w małym rondelku i gotuję ok 15 min. Dzięki temu cebulka jest mięciutka, mniej ostra - a otrzymaną zalewę studzę i po wystudzeniu łączę z ukwaszoną śmietaną. Wymoczone ok 2h śledzie kroję w grubą kostkę o zalewam śmietanowym sosikiem. Pół jabłka ścieram na tarce, na oczkach i dodaję do śledzi w śmietanie. Nie solę, po godzinie śmietana i tak robi się delikatnie słona od śledzi.



Do tego obowiązkowo ziemniaki gotowane w mundurkach....



Pyycha!!! :)




2 komentarze:

  1. Koniecznie na obiad w Wielki Piątek, pycha! :) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. o tak nashelly - danie typowo "wielkopiątkowe" :) pozdrawiam również

    OdpowiedzUsuń