Forszmak... nazwa obiła mi się o uszy, ale do końca nie wiedziałam co to jest. Do momentu kiedy nie kupiłam książki "Gulasz i bigos na wiele sposobów". To właśnie w niej znalazłam wiele fajnych, nowych przepisów na te dwa popularne dania. Jednym z nich był przepis na forszmak czyli gulasz w trochę innym wydaniu. Uruchomiłam więc internet, żeby moją książkową wiedzę wzbogacić o tradycję tej potrawy. No i dowiedziała się, że najpopularniejszy jest forszmak lubelski -
Forszmak lubelski to pożywny gulasz z ogórkami kiszonymi i różnymi rodzajami wędlin, doprawiony koncentratem pomidorowym i podany w wydrążonym bochenku chleba.
Oczywiście jest wiele odmian tej potrawy. W niektórych rejonach dodają jeszcze pieczarki, w innych paprykę, warzywa. Jednak zawsze bazą jest mięso wieprzowe, wędzona kiełbasa lub boczek, ogórek kiszony i koncentrat pomidorowy...
Muuusiałam wypróbować jak najszybciej :)
Składniki:
- 1kg łopatki
- 20 dkg boczku
- 4 kiełbasy śląskie
- 5 ogórków kiszonych
- koncentrat pomidorowy
- liść laurowy
- ziele angielskie
- 1l bulionu
- słodka papryka
- ostra papryka
- olej do smażenia
- opcjonalnie łyżka kwaśnej śmietany
Wykonanie:
Łopatkę kroimy z dużą kostkę. Podsmażamy na oleju, przekładamy do osobnego garnka. Wędlinę i boczek podsmażamy na oleju po łopatce. Przekładamy do mięsa. Na końcu podsmażamy cebulę i tez przekładamy do garnka z mięsem. Całość zalewamy bulionem, dodajemy liść laurowy, ziele angielskie, słodką i ostrą paprykę, ząbek czosnku (jeśli tolerujemy) i gotujemy na małym ogniu ok 1.5h, uzupełniając plyn jeśli wyparuje. Po tym czasie sprawdzamy, czy mięso jest miękkie. Jeśli tak, dodajemy pokrojone w kostkę ogórki kiszone, koncentrat pomidorowy i gotujemy jeszcze chwilkę doprawiając do smaku.
Podajemy z bagietką, ale można oczywiście z ziemniakami lub kaszą - wg upodobań smakowych :)
Rewelacyjnie wygląda. Bardzo lubię takie sosy kremowe z mięsem i dodatkami, mogę to zaliczyć do typowego comfort food :) Micha takiego dania i żaden śnieg nie straszny :)
OdpowiedzUsuńSylvia - dokładnie :) takie jednogarnkowe dania są wspaniałą alternatywą do.... tej beznadziejnej wiosny za oknem.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSmakowicie wygląda!
OdpowiedzUsuńmiło mi :) zwłaszcza, że to był mój debiut z tą potrawą :)pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńślicznie wygląda
OdpowiedzUsuńmiło mi, pozdrawiam :)
Usuńmnie na za bardzo smakuje jednak mojemu mężczyźnie bardzoooooo :) uważam ze danie jest jednak lepsze na drugi dzień gdy wszytko dokładnie sie przegryzie.:)
OdpowiedzUsuń