Uwielbiam 😍, chociaż nie jestem przesadnie mięsożerna.
I wcale nie będę tutaj pisała, że są "jak z KFC", bo są od nich o niebo lepsze. Takich domowych stripsów z kurczaka nie sposób nie lubić 😅 Uwielbiam podawać je właśnie w taki sposób jak poniżej opisałam czyli z piekarnika. Są chrupiące, soczyste, o pysznym smaku, bo najczęściej spędzają u mnie kilka godzin w marynacie. Do tego tylko dobry sos czosnkowy (ja dostałam przepyszny od koleżanki Kasi👌) albo ketchup ,albo to i to 😂, surówka i pyszny obiad gotowy!
Składniki:
- ok 600 g filetu z kurczaka
- 2 jajka
- ok 200 g płatków corn flakes
- 2 łyżki bułki tartej
- odrobina oleju w spayu
oraz na marynatę:
- 1 łyżeczka soli
- 2 łyżeczki słodkiej papryki
- 1 łyżeczka granulowananego czosnku
- 1 łyżeczka oregano
- 2 łyżeczki musztardy (dowolnej u mnie chrzanowa)
- 1 łyżka pikantnego ketchupu
- 1/4 szkl oleju
Wszystkie składniki wymieszać.
Wykonanie:
Filety myjemy. Osuszamy, kroimy na dowolne kawałki. Wkładamy do marynaty. Mieszamy dokładnie, aby pokryła ona wszystki kawałki mięsa. Przykrywamy i wstawiamy do lodówki na minimum 2h (ja zawsze wstawiam na całą noc).
Płatki kukurydziane wkładamy do woreczka foliowego. Wałkiem do ciasta rozgniatamy je drobniej, ale tak, aby część z nich została w większych kawałkach. Rozgniecione wsypujemy do miseczki, dodajemy bułkę tartą i mieszamy. Jajka roztrzepujemy. Każdy kawałek zamarynowanego wcześniej kurczaka moczymy w roztrzepanych jajkach, a następnie obtaczamy w płatkach kukurydzianych, lekko dociskając je do mięsa. Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Spryskujemy niewielką ilością oleju lub smarujemy delikatnie olejem przy pomocy pędzelka. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 st na 15-18 minut.