Przepis podpatrzony przeze mnie na kilku blogach, który czekał wiele miesięcy na przetestowanie. A, że ostatnio sporo było u mnie serników i ciast bez pieczenia, przyszła mi dla odmiany ochota na ciacho z jabłkami. I to takie, którego jeszcze nie piekłam. Jednym z blogów, gdzie znajdziecie przepis na to pyszne ciasto jest blog Krystyny - i tego przepisu się trzymałam (tutaj oryginalny przepis ). Przepis odzwierciedliłam, zmieniając go minimalnie. Jabłka, których użyłam były dosyć słodkie. Następnym razem zrobię to ciasto z jabłkami typu szara reneta, bo jednak zdecydowanie bardziej lubię kwaśne jabłka w jabłeczniku czy szarlotce. Mimo tego szarlotka jest przepyszna! Mięciutka, delikatna, po 2-3 dniach taka sama jak w dniu upieczenia.
Gorąco polecam przepis!
Na masę jabłkową:
- ok. 2 kg jabłek
- 2-3 łyżki cukru (w zależności od kwasowości naszych jabłek)
- sok z 1/2 cytryny
- 1 kisiel cytrynowy o wadze 38 g.
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
Jabłka obieramy, kroimy na kawałki. Ja kroiłam na ósemki, a potem każdą na kawałki. Przekładamy do garnka, dodajemy cukier, cytrynę i dusimy na małym ogniu, aż zaczną nam się rozpadać, ale wciąż będą widoczne kawałki. Odstawiamy na bok, jak trochę przestygną dodajemy kisiel i mąkę ziemniaczaną. Mieszamy.
Zabieramy się za przygotowanie ciasta.
Potrzebujemy do niego:(na blaszkę 24 cm x 32 cm)
- 1.5 szkl mąki pszennej
- 0.5 szkl mąki ziemniaczanej
- 3/4 szkl cukru
- 1 cukier waniliowy
- 6 jajek
- 1.5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 250 g masła (ew.margaryny)
- skórka otarta z 1 sparzonej cytryny
- szczypta soli
Białka ubijamy na sztywną pianę ze szczyptą soli. Nie przerywając ubijania dodajemy stopniowo cukier, cukier waniliowy, a następnie po 1 żółtku. Masło roztapiamy, aż będzie prawie wrzące. Zmniejszamy obroty miksera do minimum i stopniowo dodajemy obie mąki wymieszane z proszkiem do pieczenia oraz otartą skórkę z cytryny. Na koniec wlewamy pomału bardzo gorący tłuszcz. Foremkę wykładamy papierem do pieczenia.
Połowę ciasta wylewamy do formy i wyrównujemy. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 st i podpiekamy ok.12 minut. Następnie wyjmujemy z piekarnika i na podpieczony spód wykładamy przygotowane jabłka. Na warstwę jabłek wylewamy pozostałe ciasto. Ponownie wstawiamy do gorącego piekarnika i pieczemy 45 minut.