wtorek, 26 stycznia 2021

LANY CHRUST

Jeśli ktoś nie wie, o czym mowa, to już biegnę z wyjaśnieniem 😉 
Lany chrust to coś podobnego do chruścików ... tylko mega, mega bardziej proste i szybsze do przygotowania 😎 Takie smażone zawijasy. Im bardziej wymyślne, tym fajniejsze 😉 Absolutnie nie ma tu reguły, że wszystkie muszą mieć identyczną wielkość i taki sam wygląd. Wszystko w sumie zależy od otworu w woreczku, którego użyjemy do tych pysznych, smażonych wypieków. Im dziurka większa, tym chrust będzie obfitszy i grubszy. Ja osobiście wolę chrusty cieńsze, więc nigdy nie wycinam zbyt dużej dziurki. 
Chrusty - jak to bywa z tego typu słodkościami, są najlepsze w dzień smażenia. Polecam gorąco zwłaszcza osobom, któr nie czują się zbyt dobrze w wypieku tradycyjnych pączków lub chrustów, bo przepis jest bardzo prosty 😍



Składniki:
  • 1.5 szkl mąki pszennej
  • 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
  • 2 łyżeczki cukru waniliowego
  • 3 jajka
  • 3/4 szkl mleka
  • kilka kropli aromatu cytrynowego lub skórka otarta z 1 sparzonej cytryny
  • 2 łyżki spirytusu (lub czystej wódki)
  • smalec (lub olej do smażenia)
  • cukier puder (do posypania)

Wykonanie:


Wszystkie składniki umieszczamy w misce, mieszamy rózgą do połączenia się składników. Smalec rozgrzewamy na głebokiej patelni lub w szerokim, a niskim garnku. Ja użyłam 4 kostek smalcu, ale wszystko zależy od naczynia jakiego użyjemy do smażenia chrustów. Do worka cukierniczego (lub mocnego woreczka foliowego) nakładamy przygotowane ciasto. Odcinamy nożyczkami narożnik. Na rozgrzany olej wyciskamy esy floresy z ciasta. Smażymy do zezłocenia z obu stron. Po usmażeniu odsączamy na ręczniczku papierowym, a następnie posypujemy cukrem pudrem.








5 komentarzy: