Najprostrze rozwiązania są czasem najlepsze 😃 i tak wg mnie jest wypiekiem ciast. Dlatego często odkopuję stare, sprawdzone przepisy, o których się zapomniało. Albo przeglądam mój zeszyt z przepisami, który drzemie sobie w czeluściach szuflady wyparty przez łatwość znalezienia jakiegokolwiek przepisu we wszechogarniającym nas internecie 😐
Tak więc w tym moim starym zeszycie odkopałam przepis na fajne, szybkie ciasto z owocami (u mnie w oryginale była to czerwona porzeczka). Dodatek oleju sprawia, że ciasto jest wilgotne, nie za słodkie i puszyste. Na "potrzeby bloga" 😂 ciasto posypałam cukrem pudrem, ale osobiście wolę je bez lukru, pudru i innych słodzików.
Do ciasta wykorzystałam kilka dojrzałych moreli, ale pysznie smakuje z jabłkami, wisniami, agrestem, porzeczkami czy rabarbarem.
Polecam!
- 2 i 1/2 szklanki mąki pszennej
- 4 całe jajka
- 3/4 szklanki oleju
- 3/4 szklanki cukru
- 1 op. cukru waniliowego (16g)
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- skórka orata z 1 sparzonej cytryny + łyżeczka soku cytrynowego
- szczypta soli
Wykonanie:
Jajka ubijamy z cukrem i cukrem waniliowym do rozpuszczenia cukru. Następnie dodajemy (w 2-3 turach) mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Powoli wlewamy olej. Na koniec dodajemy sól, skórkę i sosk z cytryny. Wszystko miksujemy chwilę, do połączenia się składników.
Foremkę wykładamy papierem do pieczenia. Wylewamy ciasto. Układamy owoce . Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 175 stopni na ok. 50 minut.
