Bardzo lubię świeży tymianek i dodaję go do wielu potraw.
Jego lekko ostry, pikantny aromat pasuje właściwie do wszystkich mięs, a także wielu zup, zapiekanek czy sałatek. Szczególnie lubię dodatek tymianku w delikatnych potrawach z drobiu.
Zapraszam więc na drobiowe udka z tymiankiem ... prosto z piekarnika :))
- udka (lub podudzia) z kurczaka (ilość zależy od tego, na ile osób przygotowujemy danie)
- kilka gałązek tymianku
- 2 ząbki czosnku
- słodka sproszkowana papryka
- sól
- biały pieprz
- 2 łyżki oliwy
- 1 łyżeczka miodu
- majeranek
Przygotowujemy marynatę: mieszamy oliwę, miód, drobno posiekany czosnek, paprykę, drobno porwane gałązki tymianku, sól, pieprz i majeranek. Udka dokładnie smarujemy marynatą i odstawiamy do lodówki na ok 2h (ja zawsze przygotowuję wieczorem i zostawiam w lodówce do następnego dnia). Następnie przekładamy je do naczynia żaroodpornego albo na blaszkę od ciasta (wtedy są równomiernie rozłożone i mogą lepiej się zrumienić) i wstawiamy do ZIMNEGO piekarnika. Nastawiamy temperaturę piekarnika na 175st i pieczemy 1h. W ten sposób przygotowane udka są aromatyczne i soczyste.
Bardzo smaczne udka Helenko, też lubię z tymiankiem. Polecam Twoim czytelnikom, chociaż chyba nawet nie potrzeba polecać, bo Twój przepis sam za siebie mówi. Ja do takich udek dokładam jeszcze z boku ziemniaczki i obiadek gotowy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.