Młoda kapusta z kiełbasą to rzecz, którą mogłabym jeść i jeść i ...
jeść ❤ Czekam na to danie dosłownie cały rok.
jeść ❤ Czekam na to danie dosłownie cały rok.
U-wiel-biam!
Na ciepło - jako dodatek do obiadu, ale też kiedy już ostygnie i jest chłodna. Przepis jest dziecinnie prosty, a cały sukces tkwi w odpowiednim jej doprawieniu, i koniecznie dodaniu duuużej ilości świeżego, posiekanego koperku 😊
Składniki:
- główka młodej kapusty
- kawałek dobrej wędliny
- 1 cebula
- łyżka oleju
- sól
- pieprz
- cukier
- ocet winny (do smaku)
- koper
Kapustę obieramy z wierzchnich liści. Kroimy w paseczki, wkładamy do garnka i zalewamy wodą z dodatkiem soli. Gotujemy do miękkości (ok 15 minut, tak, aby nie była rozgotowana). Odcedzamy. W tym czasie na oleju podsmażamy pokrojoną w kostkę cebulę, kiedy stanie się szklista dodajemy pokrojoną w kostkę lub paseczki dowolną wędlinę. Podsmażamy całość dość mocno, po czym przekładamy do ugotowanej kapusty. Doprawiamy solą, pieprzem, cukrem i odrobiną octu najlepiej winnego. Dorzucamy sporą ilość posiekanego koperku i ... voila! - pyszna młoda kapusta z dodatkiem kiełbasy gotowa!
Jaka szkoda, że nie mogę spróbować. Uwielbiam kapustę, w każdej postaci.
OdpowiedzUsuńja również, szczególnie tę pierwszą, młodą :-)
UsuńUwielbiamy taką kapustkę, tylko moi mówią na to bigosik z młodej kapusty. Mama też tak mówiła i tak zostało.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Helenko.
tak Danusiu, to taki właściwie bigosik tylko przez przecieru :) moja mam tez tak nazywa :) pozdrawiam cieplutko!
Usuńjutro zrobię. dodam jeszcze skwarki
OdpowiedzUsuńSuper danie jutro robie
OdpowiedzUsuń