poniedziałek, 11 marca 2013

POWRÓT DO PRL-U CZYLI SMAŻONA MORTADELA

Smażona mortadela to u mnie od czasu do czasu szybki obiadek. 
Średnio raz na 3 m-ce wjeżdża na stół podana z ziemniakami polanymi zrumienioną cebulką i jakimś fajnym dodatkiem. Poniżej akurat była to koperkowa surówka z młodej kapusty. Powiem Wam, że obiad był pierwsza klasa! 😍



Składniki:
  • mortadela
  • słodka papryka
  • mielony pieprz
  • 2 jajka
  • bułka tarta
Wykonanie jest tak oczywiste, że nie potrzeba pisać, ale żeby stało się za dość ...

Mortadelę kroimy w plastry, maczamy z obu stron z jajku rozkłóconym ze słodką papryką i pieprzem, i obtaczamy w bułce tartej. Smażymy na oleju  z obu stron do zrumienienia.







2 komentarze:

  1. Oj jak dawno nie jadlam ;)
    Pysznie !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja bardzo lubię takie zwyczajne jedzonko :) bo zazwyczaj smak tkwi w ... prostocie :) pozdrawiam.

      Usuń