Przepis na te fajne, serowe ciasteczka znalazłam na stronie bloga Słodkosłodka.pl . Zachwyciły mnie apetyczne zdjęcia i prostota przepisu. Więc jeśli lubicie takie małe, serowe maleństwa zróbcie je koniecznie! Ponadto autorka bloga w bardzo fajny sposób wykorzystała plastikowe opakowanie po Kinder Jajku, do ozdobienia ciastek. Oryginalny przepis znajdziecie tutaj 😎 Piekąc ciasteczka serowe byłam pewna, że na drugi dzień będą już ... mało jadalne: twarde i gumowe. Bo tak zazwyczaj bywa np przy pączkach z dodatkiem twarogu, a tu miła niespodzianka. Na drugi dzień ciasteczka były równie smaczne 😍
Składniki:
- 250 g masła lub margaryny
- 125 g cukru
- 70 g twarogu półtłustego
- 450 g mąki pszennej
- szczypta soli
Wykonanie:
Wszystkie składniki powinny być w temp. pokojowej. Do miękkiego masła wsypać cukier, szczyptę soli, oraz rozdrobniony widelcem twaróg. Wyrobić ręka do jednolitej masy, dosypywać stopniowo mąkę i wyrabiać ręką jednolite i gładkie ciasto. Z gotowego ciasta odrywać kawałki i formować w rękach kulki średnicy 2,5 – 3 cm, następnie delikatnie je spłaszczać. Do zrobienia wzorku na ciasteczkach będzie Ci potrzebne żółte opakowanie od zabawki z Kinder Jajka. Podziel jajko na pół i wykorzystaj mniejszą część. Na około każdego ciasteczka zrób nacięcia – do połowy rantem jajka i obtocz je w cukrze. Gotowe ciastka układać na blaszce od piekarnika wyłożonej papierem do pieczenia, w każdym ciasteczku, na środku zrobić małym palcem dziurkę. Piec pierwsze 15 min. w temp. 180 C i jeszcze 5 min. w temp. 200 C. Środek wystudzonych ciasteczek napełnić roztopioną czekoladą na parze, lub podgrzaną marmoladą (u mnie kolorowy lukier).
