Tym razem tradycyjną "fasolówkę" ugotowałam na boczku i kiełbasie, i wzbogaciłam jej smak pomidorami w sosie własnym 😎 Było trochę inaczej, ale bardzo, bardzo smacznie. Zupa jest pożywna, sycąca, a dzięki dodanym pomidorom jednocześnie orzeźwiająca. Takie zupy gotuję zazwyczaj na porządnym kawałku żeberka lub innego wieprzowego mięsa. Tym razem wystarczył boczek i dobra wędzona kiełbaska. Polecam gorąco!
Składniki:
- 250 g fasoli ulubionej fasoli (piękny Jaś lub drobnej)
- 200 g wędzonego boczku
- 2-3 pętka dobrej kiełbasy
- 2 marchewki
- 1 pietruszka
- biała część z 1 pora
- 3-4 ziemniaki
- 1 puszka pomidorów w sosie własnym
- 2 łyżki przecieru pomidorowego
- 2 ząbki czosnku
- ziele angielskie
- liść laurowy
- słodka i ostra papryka
- majeranek
- sól
- pieprz
- natka pietruszki
Wykonanie:
Fasolę zalewamy w miseczce wodą, i odstawiamy na kilka godzin (najlepiej na całą noc). nastepnego dnia wode wylewamy, fasolę zalewamy swieżą wodą, dodajemy sól, ziele angielskie, liść laurowy i gotujemy około 30 minut. Następnie dodajemy pozostałe warzywa pokrojone, pomidory z puszki, koncentrat, sól, pieprz, majeranek, obie papryki i gotujemy do miękkości warzyw.
Na patelni (suchej) podsmażamy pokrojony w paski boczek, po chwili dodajemy pokrojoną w plasterki kiełbasę oraz posiekany czosnek. Smażymy do zrumienienia, po czym przekładamy zawartość patelni do garnka z zupą. Gotujemy całość 10 minut, ew. doprawiamy do smaku.
Ostatnio próbowałam bardzo dobrą przyprawę, mieszankę suszonych pomidorów i czosnku, tak fajnie zaostrzającą. Nadałaby się idealnie :).
OdpowiedzUsuń