Nieziemskie. Może to dziwne okreslenie, ale po pierwszym kęsie dokładnie takie Wam się nasunie ... 😍 Bo muffinki pieczone w kąpieli wodnej dokładnie takie są: lekkie, delikatnie serowe, puszyste i pyszne.
Składniki:
- 500 g mielonego twarogu (u mnie wiaderkowy z Piątnicy)
- 3 całe jajka
- skórka otarta z 1 sparzonej cytryny
- 3/4 szklanki cukru
- 1 cukier waniliowy
- 1 budyń śmietankowy bez cukru
- owoce (maliny, truskawki, borówki, brzoskwinie itp.)
- płatki migdałów
- 120g herbatników (maślanych lub pełnoziarnistych - dowolnie)
- 40 g roztopionego masła
Wykonanie:
Wszystkie składniki masy twarogowej umieszczamy w blenderze. Miksujemy chwilę do połączenia się składników. Formę do muffinek wykładamy papilotkami. Na spód każdej nakładamy po łyżeczce utartych z masłem herbatników, ugniatamy, a na to wykładamy masę serową. Na wierzch masy układamy lekko wciskając w masę owoce, posypujemy płatkami migdałów.
Piec rozgrzewamy do 160 st. Na dolnej kondygnacji układamy blaszkę z wrzącą wodą, bezpośrednio nad nią na kratce ustawiamy formę z muffinkami. Pieczemy 30 minut.
Ślicznie wyglądają, tylko szkoda, że zdjęcia przekrojonej nie ma :)
OdpowiedzUsuńWitam Helenko ile sztuk wychodzi z podanego przepisu? Ola
OdpowiedzUsuńJak dobrze pamiętam, to chyba 10 szt :-) Wszystko zależy, ile serowego ciasta włozymy do każdej papilotki.
Usuń