piątek, 27 października 2017

DELIKATNA PASTA Z HALIBUTA I JAJEK.

Uwielbiam wszelakie smarowidła do chleba, o czym ... chyba już kiedyś wspominałam 😉. Staram się różnie łączyć składni takiej pasty, aby było smacznie i zdrowo ... no i za każdym razem trochę inaczej 😊 .Tym razem do mojej pasty postanowiłam użyć kawałek pięknego wędzonego halibuta. Ponieważ halibut jest dość tłustą  rybą połączyłam go z ugotowanym i startym na tarce jajkiem oraz niewielką ilością majonezu (możemy użyć jogurtu, ale nie uzyskamy wtedy tak aksamitnego smaku). 
Wyszło pysznie i delikatnie. 
I zdrowo 😊 
Bo halibut to istna kopalnia białka i witamin z grupy B. Niestety wadą jest cena ryby - dość wysoka. 
W każdym razie kupując sobie mały kawałek tej pysznej, zdrowej ryby na pewno nie zbankrutujemy, a zaręczam, że efekt smakowy będzie powalający!



Składniki:
  • kawałek wędzonego halibuta (obranego z ości i skóry)
  • 2-3 ugotowane jajka
  • majonez
  • pieprz
  • sól
  • delikatna musztarda (do smaku)


Wykonanie:



Halibuta i jajka podusić widelcem (jajka można zetrzeć na tarce na małych oczkach). Mieszamy z majonezem. Doprawiamy do smaku solą (ale uważajmy z ilością, bo wędzone ryby są już dostatecznie słone), pieprzem i odrobiną musztardy. Chłodzimy w lodówce.