środa, 1 lutego 2017

BISCOTTI (CANTUCCI) CZYLI WŁOSKIE PYSZNOŚCI

Te włoskie pyszności już po pierwszym kęsie zawładnęły moim sercem ❤❤❤

Są kruche, chrupiące i mocno migdałowe. 

Mimo swojej prostoty (nazwałabym je takimi naszymi sucharkami all inclusive 😏) rewelacyjnie smakują z kubkiem kawy z mlekiem, lub zwykłej zbożówki czy inki. Ciasteczka są proste do upieczenia (mimo, że piecze się je etapami), tak więc nawet jeśli spotkacie je w jakimś większym markecie, nie warto kupować. Pokuście się o zrobienie ich własnoręcznie, a zaręczam, że będziecie mieli wielką frajdę 👍





Składniki:
  • 200 g mąki pszennej
  • 100 g cukru
  • 100 g migdałów bez skórki (50g posiekanych, 50g w całości)
  • 2 jajka
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • otarta skórka z 1 sparzonej cytryny
  • odrobina aromatu migdałowego
  • szczypta soli
Do posmarowania:
  • 1 roztrzepane żółtko

Wykonanie: 

Połowę migdałów siekamy drobno nożem. Dodajemy przesianą mąkę, szczyptę soli, cukier, proszek dopieczenia. Mieszamy. Dodajemy jajka, skórkę otartą z cytryny i nieposiekane migdały. Zagniatamy na jednolitą masę, a następnie formujemy wałek o średnicy 4 cm, który delikatnie spłaszczamy i  przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Smarujemy roztrzepanym jajkiem i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 175-180st na 30 minut. Po tym czasie wyjmujemy ciasto z piekarnika,  przekładamy je na deskę do krojenia i ostrym nożem kroimy na ukośne kromeczki ok 1.5cm szerokie. Pokrojone ciastka układamy ponownie na blaszce i wstawiamy na 8 minut do piekarnika nagrzanego do 160st. Po upływie tego czasu ciasteczka obracamy na drugą stronę i dosuszamy kolejne 8 minut, przez co zyskują konsystencję naszych sucharków, tyle, że o niebo smaczniejszych. 
Przechowujemy w puszce bądź słoju nawet przez kilka tygodni.