czwartek, 21 lipca 2016

KLASYCZNA DROŻDŻÓWKA Z AGRESTEM



Smak dzieciństwa ...
Zapach drożdżówego ciasta ... maślanej kruszonki ...
No i ten agrest - kiedyś bardzo popularny owoc w słodkich wypiekach, 
teraz już trochę zapomniany ... 
stał się tutaj ukoronowaniem prostoty i smaku.



Potrzebujemy: (na blaszkę 31cmx21cm)


  • 1/2 kg mąki pszennej
  • 40g świeżych drożdży 
  • 1/2 szkl. cukru
  • 1 łyżkę cukru waniliowego lub 1 cukier wanilinowy (16g)
  • 2 jaja +2 żółtka
  • 1/2 szkl. mleka
  • 12.5 dkg masła (margaryny)
  • skórkę otartą z 1 sparzonej cytryny

Wykonanie: 


 
Z drożdży, mleka ,łyżeczki cukru i łyżeczki mąki zrobić rozczyn, odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce. Ja w chłodne dni wykorzystuję do tego grzejnik (jeśli jest ciepły). Jaja i żółtka ubić z cukrem i cukrem waniliowym do białości. Do ubitych jajek dodać przesianą mąkę, roztopiony, ciepły tłuszcz  i wyrośnięty rozczyn. Całość dobrze wyrobić ręcznie lub przy użyciu haka - mikserem. Przykryć ściereczką i  pozostawić do wyrośnięcia w ciepłym miejscu, aż ciasto podwoi swoją objętość (od 45 minut do 1h).  Wyrośnięte ciasto wyłożyć na blachę wysmarowaną tłuszczem i posypaną mąką. Na ciasto wyłożyć surowe, obrane i umyte owoce. Posypać wierzch kruszonkąPonownie odstawić w ciepłe miejsce na ok. 20 min. Piec ok.40 minut. w temp.175st. Po wystudzeniu można polukrować lub posypać cukrem pudrem, ze względu na kwaskowy agrest. 







6 komentarzy:

  1. Uwielbiam taką klasykę :) i muszę przyznać, że ciasta z agrestem jeszcze nie robiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam ... jeśli lubisz kwaskowe smaki :))

      Usuń
  2. Kocham agrestowe ciasta! :) Zawsze robiłam tarty, ale ten przepis też wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przymierzam się do tarty z agrestem już hmm... drugi sezon ;-( Może w tym roku "się zbiorę" :)) Pewnie jest zarąbiaście smaczna

      Usuń
  3. Pięknie Ci wyrosło!
    Dla mnie agrest w wypiekach, podobnie jak rabarbar, to absolutny szczyt pyszności. A takie ciasto, jak to twoje, najlepiej smakuje w cienkich kromkach, które się smaruje masłem. Niebo w gębie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drożdżowe wyrasta mi niesamowicie, czasem zdarza się, że to co najlepsze czyli kruszonka ląduje w piekarniku, bo ciasto dosłownie kipi mi z blachy. Podobnie jak Ty uwielbiam kwaskowe smaki :) Pozdrawiam.

      Usuń