Myślę, że takie krucho-drożdżowe ciasteczka nie wymagają komentarza.
Są pyszne i tyle.
Polecam gorąco!
Składniki:
- 40 dkg mąki
- 4 łyżki kwaśnej śmietany
- 2 dkg drożdży
- 1k. Kasi lub innej margaryny do pieczenia
- 2 łyzki cukru
- 1 mały cukier waniliowy (połowa do ciasta, połowa do posypania ciastek)
- 2 żółtka
- 3 łyżki wody
- marmolada
Wykonanie:
Mąkę, cukier, żółtka, tłuszcz siekamy nożem w misce. Dodajemy kwaśną śmietanę oraz drożdże rozkruszone i rozpuszczone w 3 łyżkach wody. Całość zagniatamy. Następnie rozwałkowujemy i wykrawamy kwadraty. Na każdy kwadrat nakładamy trochę marmolady lub powideł śliwkowych. 2 przeciwne narożniki składamy do środka. Ciasteczka smarujemy rozkłóconym białkiem, które pozostało nam od ciasta. Wierzch posypujemy odrobiną cukru waniliowego. Blachę wykładamy papierem do pieczenia, układamy ciastka i pieczemy ok. 20 min w temp. 185st.
Helenko, zlituj się, ja miałam dzisiaj piec coś, ale jakoś nic z tego nie wyszło. Boziuniu jak bym te ciasteczka zjadła. Jak możesz mi na noc coś takiego robić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!!!